kolektiva.social is one of the many independent Mastodon servers you can use to participate in the fediverse.
Kolektiva is an anti-colonial anarchist collective that offers federated social media to anarchist collectives and individuals in the fediverse. For the social movements and liberation!

Administered by:

Server stats:

3.5K
active users

Bartosz Bukowski :fuck_verify:

"Spytał mnie [radca ambasady sowieckiej Cziczajew, podczas półoficjalnego śniadania Sowietów z przedstawicielami PPS w czerwcu 1942 r.–przyp.BB], czy jest on pierwszym komunistą, którego poznałem, czy też stykałem się już kiedyś z innymi. Odpowiedziałem, że widywałem kilkakrotnie w Szwajcarii Lenina i Kamieniewa, ale Kamieniew okazał się zdrajcą i został zabity. Moi dawni przyjaciele z PPS-Lewicy, którzy stali się komunistami, później bez wyjątku także okazali się zdrajcami i też ich pozabijano. Wreszcie byłem kilka razy w ambasadzie sowieckiej w Warszawie, ale tak się złożyło, że zarówno ambasador Antonow-Owsiejenko, jak radca ambasady Podlewski, pierwszy sekretarz Aleksandrow i korespondent TASS-a Kowalski – wszyscy okazali się zdrajcami i zginęli. Zdrajcą był również Radek, z którym stykałem się w Zurychu i w Warszawie. I jego już nie ma na świecie. On, Cziczajew, jest zatem pierwszym znanym mi osobiście komunistą, który jak dotąd nie okazał się zdrajcą i pozostaje przy życiu. Wygląda na to, że moje spotkania z komunistami to dla nich jak gdyby zły omen. Prędzej czy później wszyscy potem giną. Po chwili zapytałem: »Bardzo bym pragnął zobaczyć kiedyś generalissimusa Stalina. Czy byłoby to możliwe?«. Cziczajew patrzał na mnie z niemym przerażeniem. Litauer uznał snadź, że to zapytanie w takim kontekście jest nietaktem wobec gości sowieckich, bo począł się bardzo śpieszyć do biura. Tak skończyło się to śniadanie, przy którym bolszewicy z ambasady w Londynie chcieli się przyjrzeć mnie i Ciołkoszowi".

(Adam Pragier, "Czas przeszły dokonany")

[na zdjęciu: Iwan Andriejewicz Cziczajew, ówczesny szef londyńskiej rezydentury NKWD pod przykrywką radcy ambasady sowieckiej; Cziczajew mimo spotkania z Pragierem niestety przeżył, po wojnie pracował na Łubiance, zmarł w roku 1984]